Kredyty dla JDG w odwrocie

Kredyty dla JDG w odwrocie

Od ponad dekady mikroprzedsiębiorcy coraz mniej chętnie zaciągają kredyty dla JDG i coraz rzadziej zadłużają się w walutach. Przyczyn procesu delewarowania drobnego biznesu jest kilka. Nie zmienia się za to rodzajowa struktura jego zobowiązań bankowych.

Jednoosobową działalność gospodarczą ma w Polsce zarejestrowaną ok. 2,5 mln ludzi. Część z nich łączy prowadzenie biznesu z zatrudnieniem na umowę o pracę.

Niektórzy drobni przedsiębiorcy finansują firmę ze środków prywatnych oraz kredytów zaciąganych jako osoby fizyczne. Jednak część z nich zaciąga zobowiązania w bankach jako mikrofirmy.

Portfel kredytowy JDG najchudszy do polskiego EURO

Wg ostatnich danych NBP zadłużenie osób prowadzących działalność gospodarczą z tytułu kredytów bankowych wynosiło 52 mld zł . To najmniej od kwietnia 2012. Żeby sobie uzmysłowić, jak dawno to było, można przypomnieć, że w czerwcu i lipcu tamtego roku w Polsce i na Ukrainie odbywało się piłkarskie EURO.

Również imponująca jest skala zmian portfela w ostatnich 12 miesiącach. Skurczył się on o 20 proc. (z 65 mld zł).

Z kolei największą wartość osiągnął w 2019 . Wówczas zobowiązania kredytowe drobnych przedsiębiorców przekraczały 80 mld zł . W połowie czerwca 2019 osiągnęły rekordowy poziom 81,7 mld zł.

Od tamtej pory trwatrend spadkowy. Raz na jakiś czas, jak np. w I połowie 2021 i na przełomie 2022/23, jest on przerywany krótkimi (zwykle jednorazowymi) i nieznacznymi wzrostami salda kredytów.

Dlaczego wartość kredytów dla JDG maleje

Na spadek wolumenu kredytów dla mikroprzedsiębiorców wpłynęło kilka czynników:

  1. Pandemia
  2. Wysokie stopy procentowe
    Obecnie są prawie czterokrotnie wyższe niż w 2019 (5,75 vs 1,5 proc.), czyli okresie rekordowego zadłużenia JDG w bankach. A od września 2022 do września 2023 znajdowały się na jeszcze wyższym poziomie (6,75 proc.).
  3. Wojna na Ukrainie
  4. Inflacja
    W 2023 osiągnęła poziom najwyższy od lat 90.

Pandemia i wojna sprawiły, że drobni przedsiębiorcy zaczęli odczuwać większą niepewność co do kształtowania się koniunktury. Wzrost cen i zmiany podatkowe skłoniły część z nich do ograniczenia skali działalności lub nawet zamknięcia biznesu.

Szybki wzrost kosztu kapitału sprawił, że kredyty dla JDG (tak jak inne) stały się drogie. Część osób prowadzących działalność przestało być na nie stać. Choć obecne zadłużenie w bankach osób prowadzących biznes jest o 1/3 mniejsze niż w 2019, skumulowane odsetki płacone co miesiąc są o prawie połowę większe (2,3-2,4 vs 1,6-1,7 mld zł).

W dodatku banki zaostrzyły kryteria przyznawania finansowania. Z uwagi na zbyt duże ryzyko wiele instytucji finansowych przestało pożyczać pieniądze firmom z niektórych branż.

Zmalał także popyt na kredyty dla JDG. Przyczyniły się do tego programy pomocowe prowadzone przez państwo (tzw. tarcze PFR-u). Sprawiły one, że przedsiębiorcy finansowali bieżące wydatki z publicznych środków zamiast bankowych pożyczek.

Walutowe kredyty dla JDG też w odwrocie

Wraz z ogólnym zadłużeniem drobnych przedsiębiorców w bankach zmniejsza się też wartość zaciągniętych przez nich kredytów walutowych. Spadek następuje zarówno w ujęciu nominalnym, jak i względnym.

To pierwsze (945 mln zł) jest najmniejsze od 1998, a drugie osiągnęło poziom jeszcze nienotowany w historii gromadzenia danych. Tylko w ciągu ostatniego roku saldo kredytów walutowych JDG zmalało trzykrotnie (z 2,9 do niespełna 1 mld zł), a ich udział w całym portfelu – z 4,4 do 1,8 proc.

Z tym że spadek zadłużenia z tego tytułu trwa już od końca I dekady obecnego wieku. Natomiast tuż przed kryzysem finansowym dynamicznie wzrosło – z 8 do 13-14 proc. wszystkich zobowiązań.

Wiązało się to z umocnieniem polskiej waluty. Lata 2008-09 to okres, gdy dolar i frank szwajcarski kosztowały po ok. 2 zł. W efekcie przez długie lata wolumen kredytów w dewizach przekraczał 5 mld zł. Jeszcze na początku pandemii było to ponad 4 mld zł.

Jedna największy udział w całości zobowiązań drobnych przedsiębiorców waluty obce miały na początku lat 2000. Wtedy odpowiadały za 20-25 proc. salda kredytowego.

Dominują kredyty JDG na bieżącą działalność

Coraz mniejsze zadłużenie widać niemal we wszystkich rodzajach kredytów zaciąganych przez JDG. Obecnie znajduje się ono na wieloletnich minimach.

Przykładowo w przypadku kredytów na nieruchomościsaldo (4,3 mld zł) jest najmniejsze od 2012, a inwestycyjnych (6,9 mld zł) – od 2006. W miarę stabilny pozostaje jedynie portfel kredytów określanych jako inne. Od lat jego ich wartość mieści się w przedziale 6-7 mld zł.

To jedyny rodzaj zadłużenia, którego saldo w ostatnim roku poszło do góry. W pozostałych przypadkach nastąpiły spadki. Najmocniej (o 20-22 proc.) zmalało zadłużenie z tytułu kredytów inwestycyjnych i na nieruchomości.

A na co najczęściej zaciągają kredyty osoby prowadzące jednoosobową działalność gospodarczą? Od latnajwiększy udział (2/3) mają kredyty bieżące, czyli debety w koncie, kredyty obrotowe i odnawialne, linie kredytowe. Jednak i one osiągnęły ostatnio poziom najniższy od ośmiu lat (32,8 mld zł).

Przedsiębiorcy pożyczają głównie na długi termin

Na jak długo zapożyczają się osoby mające własny biznes? Od dłuższego czasu w strukturze ich bankowego zadłużenia przeważają kredyty długoterminowe (aktualnie 25,8 mld zł). Od 2020 ich udział oscyluje wokół 50 proc . W I roku pandemii było to nawet 54 proc.

Jeszcze do czasów polskiej akcesji do UE było zupełnie inaczej. Wówczas kredyty z terminem spłaty powyżej pięciu lat stanowiły mniej niż 1/5 całkowitego zadłużenia.

Odwrotne przeobrażenie przeszły kredyty krótkoterminowe (13,9 mld zł). O ile w II połowie lat 90. odpowiadały za ponad połowę wartości zobowiązań, tak obecnie – za 1/4. W początkowym okresie pandemii było to jeszcze mniej.

Mniej więcej stały jest udział kredytów średnioterminowych (12,2 mld zł). Od kryzysu finansowego odpowiadają za 25-30 proc. portfela .

To właśnie ten ostatni typ zobowiązań przedsiębiorcy zredukowali najbardziej w ciągu ostatnich 12 miesięcy. Na koniec maja było ono o 1/3 mniejsze niż rok wcześniej. W pozostałych przypadkach skala delewarowania okazała się mniejsza (16-18 proc.).

Komentarze
Dodaj komentarz