Finansowy portret polskiego studenta jest złożony. Życie, zwłaszcza dach nad głową, kosztuje go coraz więcej. Z drugiej strony, dzięki zmianie nawyków i zracjonalizowaniu wydatków, jest w stanie odkładać co miesiąc kilkaset złotych. Co piąty odłożył przynajmniej 10 tys. zł.
Warszawski Instytut Bankowości wraz ze Związkiem Banków Polskich po raz dziewiąty przebadali sytuację finansową studentów. Wyniki ujęlo w raporcie „Portfel Studenta”.
Wynika z niego, że żacy coraz więcej przeznaczają na utrzymanie i koszty życia . Jednocześnie lepiej oceniają swoją sytuację materialną. Więcej z nichjest w stanie odłożyć co miesiącjakieś pieniądze i ma relatywnie sporą (ponad 10 tys. zł) poduszkę finansową.
Wydatki studentów mocno w górę
W 2024 miesięcznie wydatki studentów wynoszą średnio 3952 zł. To o 2 proc. (85 zł) więcej niż rok wcześniej. Z tym że po wyłącznego czesnego, które dotyczy 1/3 spośród 1,245 mln żaków, kwota maleje do 3352 zł.
W ciągu ostatnich sześciu lat koszty utrzymania się podwoiły (wzrost z 1904 zł w 2018). Ci, którzy w tym roku skończyli kształcenie na studiach magisterskich, przeznaczali co miesiąc na życie o 86 proc. (1829 zł) więcej niż w momencie rozpoczęcia studiów.
Największą część kosztów utrzymania młodych ludzi stanowi najem mieszkania. Na zapewnienie sobie dachu nad głową przeznaczają oni przeciętnie 1450 zł.
Trzecią po mieszkaniu i czesnym pod względem wielkości kategorię wydatków młodych ludzi kształcących się na poziomie wyższym stanowi żywność . Jej zakup pochłania średnio 604 zł miesięcznie.
Następnie są cztery zbliżone wielkością kategorie:
- ubrania i pozostałe wydatki (243 zł),
- lunche i kawiarnie (240 zł),
- zdrowie (239 zł) oraz
- wyjścia na miasto (238 zł).
Choć średnie miesięczne wydatki studentamogą robić wrażenie, to w rzeczywiści są mniejsze. Dwie na trzy osoby uczące się w szkole wyższej wydają na życie do 2 tys. zł. Aczkolwiek grupa ta systematycznie się kurczy (72 proc. w 2022 i 69 proc. rok temu).
W ostatnich latach w największym stopniu (wzrost z 5 do 13 proc.) przybyło tych, których koszty utrzymania mieszczą się w przedziale 3-4 tys. zł. Więcej (zwyżka z 3 do 5 proc.) jest też tych, którzy przeznaczają na to 4-5 tys. zł.
Prawie połowa studentów nie płaci za mieszkanie
Jak mieszkają studenci? Prawie połowa (43 proc.) z nich – u rodziny lub znajomych i w związku z tym nie płaci za najem.
Prawie co trzeci żak (29 proc.) mieszka w najmowanej nieruchomości . To mniej niż kilka lat temu. Systematycznie (wzrost z 9 przez 10 do 11 proc. w ciągu dwóch lat) przybywa tych, którzy decydują się na akademik . Co 12. ma własne mieszkanie. Pozostali mieszkają u rodziny lub znajomych, ale płacą za lokum.
Opłacenie mieszkania najczęściej kosztuje studentów 500-800 zł miesięcznie, ponieważ dominującym wśród nich sposobem korzystania z nieruchomości (60 proc. przypadków) jest samodzielny najem pokoju. Jednak drugą pod względem liczebności grupą badanych są osoby przeznaczające na mieszkanie powyżej 1500 zł miesięcznie.
W ciągu ostatnich kilku lat najbardziej (z 15 do 39 proc.) zwiększyła się liczebność tych, którzy na najem wydają ponad 1200 zł miesięcznie. Jednocześnie najbardziej (z 19 do 9 proc.) skurczył się odsetek płacących za dach nad głową mniej niż 500 zł miesięcznie.
Żak oszczędza coraz więcej
Mimo coraz większych wyzwań życiowych przybywa studentów raczej pozytywnie oceniających swoją sytuację materialną. Za dobrą lub bardzo dobrą uznaje ją 44 proc. badanych. To o 13 pkt proc. więcej niż dwa lata temu.
Ubywa tych,którzy oceniają jąjako złą lub bardzo złą. W sumie jest ich 26 proc. To o 12 pkt proc. mniej niż w 2022.
Mniej więcej stała jest wielkość grupy, której położenie materialne i finansowe się nie zmienia. Stanowi ona 1/4 ankietowanych.
Być może ten optymizm wynika z większej zdolności żaków do odkładania pieniędzy . Maleje grono niebędących w stanie niczego zaoszczędzić. Najszybciej przybywa generujących co miesiąc nadwyżki wynosząceco najmniej 500 zł. To najliczniejsza grupa (28 proc.) wśród tych, którzy umieją oszczędzać.
Coraz większa poduszka finansowa studenta
Podobnie jest z już zgromadzonymi przez studentów oszczędnościami . Mniej jest tych, którzy nie mają żadnej poduszki finansowej (spadek z 18 do 14 proc. w dwa lata). Ubywa (zniżka z 24 do 21 proc.) także osób z najmniejszymi zaskórniakami. Stabilne jest grono mające 1-10 tys. zł oszczędności.
Natomiast najszybciej przybywa (wzrost z 15 do 20 proc.) młodych ludzi z odłożonym kapitałem opiewającym na więcej niż 10 tys. zł. Pod względem liczebności to już druga grupa.
Skąd ten wzrost posiadanych oszczędności? Zdaniem autorów raportu można to łączyć ze wzrostem świadomości i wiedzy finansowej młodych Polaków.
Do większej zdolności do odkładania pieniędzy wśród studentów mogło się przyczynić również dokonane w minionych latach zracjonalizowanie wydatków. Chodzi m.in. o rzadsze wyjścia na miasto i wyjazdy, mniejsze nakłady na kosmetyki i chemię.
Niektóre z tych działań stały się pozytywnymi nawykami. Dzięki nim żacy są w stanie odłożyć co miesiąc jakąś kwotę.
Kolejny czynnik sprzyjający rosnącym oszczędnościom wśród studentów to podejmowanie przez nich pracy. Na ten krok decyduje się coraz więcej młodych ludzi (wzrost z 61 do 65 proc.).