Kredyty dla MSP na lekkim plusie

Kredyty dla MSP na lekkim plusie

W I półroczu nieznacznie wzrosło zapotrzebowanie na kredyty dla MSP. Jednak dotyczyło to jedynie finansowania potrzeb bieżących. Po ubiegłorocznym spadku na głębokim minusie pozostał popyt przedsiębiorców na kredyty inwestycyjne.

Z danych BIK-u wynika, że w I półroczu popyt na kredyty dla MSP delikatnie odbił. Jednak wzrost okazał się jednocyfrowy (2,5 proc.) i był sporo mniejszy od inflacji (15 proc.). Zatem realnie wartość finansowania bankowego udzielonego osobom fizycznym prowadzącym działalność gospodarczą i spółkom cywilnym zmniejszyła się.

Przypomnijmy, że podobnie było w całym 2022. Wówczas spadki były też nominalne i sięgnęły 12 proc.

Dychotomia w kredytach dla przedsiębiorców

Od stycznia do czerwca banki udzieliły drobnemu biznesowi 77,3 tys. kredytów na 10,91 mld zł. W stosunku do tego samego okresu roku poprzedniego liczba umów wzrosła o 8 proc. (6,2 tys. kontraktów), a ich wartość – o 2,5 proc. (270 mln zł).

Przy czym wzrost zapotrzebowania na kredyty dla MSP to pokłosie większego popytu na finansowanie bieżące. W największym stopniu dotyczyło to pożyczek i kart kredytowych. Wartość wypłaconych w tej formie środków zwiększyła się o 1/5 – do 2,12 mld zł.

Większe kwoty przedsiębiorcy pożyczali również w ramach kredytów obrotowych (+5 proc.) oraz debetów w koncie (+7 proc.). Tych pierwszych banki przyznały łącznie na 4,3 mld zł, a drugich – na 3,24 mld zł.

Nadal wysoka inflacja napędza zapotrzebowanie na gromadzenie zapasów, a sytuacja gospodarcza często wymusza wydłużenie terminów płatności. To zaś stymuluje popyt na kredyty dla MSP na bieżącą działalność – tłumaczy dr hab. Waldemar Rogowski, główny analityk Grupy BIK.

Tak jak w zeszłym roku zmalało zapotrzebowanie ze strony drobnego biznesu na kredyt inwestycyjny. Po spadku o 37 proc. w całym 2022 tym razem regres wyniósł 28 proc. Łącznie przedsiębiorcy pożyczyli w bankach na rozwój działalności 1,24 mld zł.

Ujemna dynamika na ten rodzaj finansowania utrzymuje się od początku ub. r. Spowodowane jest to niepewnością wywołaną spowolnieniem gospodarczym i wojną na Ukrainie.

Brak inwestycji przełoży się negatywnie na potencjał rozwojowy polskiej gospodarki. Jednocześnie obniży to konkurencyjność polskich przedsiębiorców w porównaniu z zagranicznymi – mówi ekspert.

Popyt na kredyty dla MSP w branżach

W ujęciu sektorowym w I półroczu największe zapotrzebowanie na kredyty dla MSP , tak jak dotychczas, wykazywały firmy usługowe. Łącznie pożyczyły one 3,86 mld zł (+2 proc.), czyli ponad 1/3 całego finansowania przyznanego przez banki w tym okresie drobnemu biznesowi.

Jednak największa dynamika wystąpiła wśród podmiotów budowlanych. Wartość wypłaconych im środków zwiększyła się o ponad 10 proc. – do 2,3 mld zł.

W stosunku do I połowy 2022 popyt na kredyty dla MSP ze strony przedsiębiorstw handlowych (2,93 mld zł) oraz produkcyjnych (1,63 mld zł) praktycznie się nie zmienił. W pierwszym przypadku dynamika wyniosła +0,7 proc., w drugim była minimalnie (-0,1 proc.) pod kreską.

W sektorze produkcyjnym działalność opiera się na aktywach trwałych, które powstały w wyniku zrealizowanych inwestycji. Ograniczenie inwestycji w tej branży przełożyło się na najniższą dynamikę akcji kredytowej ze wszystkich sektorów - wyjaśnia Rogowski.

W ujęciu liczbowym największy przyrost nowych umów kredytowych wystąpił w budowlance. Firmy z tej branży zawarły z bankami łącznie 14 tys. kontraktów na finansowanie. To o 9,3 proc. więcej niż rok wcześniej.

Jednak największy popyt wygenerowały firmy usługowe. W sumie podpisały one prawie 36 tys. umów o kredyt dla MSP. To o 8,7 proc. więcej niż w tym samym okresie 2022.

Komentarze
Dodaj komentarz